Czasami mam taka sytuacje: wstaje rano, spinam wlosy, patrze w lusto i nagle wielki krzyk AAAA! JAK JA DZISIAJ WYJDE Z DOMU?!. Znacie to ?
5486832 pryszczow na nosie i 1864 na czole. wydaje nam sie MASAKRAA. JAK JA WYGLADAM. I CO MAM TERAZ ZROBIC? A JAK ZOBACZY MNIE *** ?
Ale spojrzmy na to z innej strony<chociaz czasami sie nie da>, jest 21 wiek!, mamy korektory, podklady, fluidy. Jak dorzucimy do tego zel i peeling do twarzy to nikt nawet nie zauwazy a my szybko pozbedziemy sie problemu. :)
Poza tym problem tkwi w tym jak myslimy o takich sprawach. Jak ktos mysli ze nikt nie moze go zobaczyc, to jak <predzej czy pozniej>wyjdzie na zewnatrz bedzie mu sie wydawalo ze kazdy zwraca na to uwage i mysli tak jak on. ZMIENMY NASTAWIENIE!
Wiec podsumujmy: mysle ze na niektore rzeczy trzeba spojrzec troche inaczej niz inni i POGODZIC SIE z tym ze dojrzewamy. Ten okres minie a potem kazdy bedzie narzekal ze jest juz stary. WIEC CIESZMY SIE TYM JACY JESTESMY :)
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy - zaloguj się lub załóż konto
Odpowiedzi moga dodawać tylko zalogowani użytkownicy - zaloguj się lub załóż konto
Nie ma jeszcze komentarzy - wyraź swoją opinię jako pierwszy
Śledź bloga: RSS Dodaj do ulubionych blogów